fbpx

Typy wynajmujących – którym z nich jesteś

Facebook
Twitter
LinkedIn

Rekin, dobry wujek, rentier, awanturnik czy struś. Którym jesteś typem wynajmującego?

Ilu ludzi na świecie, tyle charakterów. Podobnie ma się rzecz z wynajmem mieszań. Jedni podchodzą do tematu zupełnie spokojnie, inni nie śpią po nocach przed podpisaniem umowy najmu. Z naszej praktyki w zarządzaniu wynajmem wynika jednak, że wynajmujących można podzielić na kilka grup. A jakie Ty masz podejście do wynajmu? Podziel się w komentarzu pod tekstem 🙂

Rekin na tropie ROI

Wynajem jest często jego głównym zajęciem. Poznasz go po książkowych zdjęciach, najmodniejszych dodatkach z Ikei i profesjonalnych opisach. Zazwyczaj nie poprzestaje na jednym mieszkaniu na wynajem. Często szuka okazji, remontuje, dzieli mieszkania na mikrokalawerki w poszukiwaniu mitycznego ROI (ang. Return on Investment – zwrot z inwestycji). Nie interesuje go zwrot niższy niż 9-10% wartości inwestycji rocznie. Za nadwyżki finansowe kupuje kolejne lokale.

Jakie ma podejście do najemców? Zazwyczaj dość bezosobowe. Wynająłeś, to płać co miesiąc i nie zawracaj głowy. Do problemów podchodzi zadaniowo – z jego kalkulacji wynika, że statystycznie zawsze coś pójdzie nie tak i jest do tego przygotowany. Najemcy narzekają głównie na to, że rekiny udostępniają lokale może ładne i świeżo po remoncie, ale często ciasne. Umowy są na czas określony, bez możliwości wypowiedzenia i np. tylko do końca wakacji (a od września musimy płacić wyższy czynsz lub szukać innego lokum).

Dobry wujek na otarcie łez

Uciekając od rekina najemcy natrafiają niekiedy na dobrych wujków. Ich lokale nie są fenomenalne (pamiętają lata 90 lub nawet PRL), ale można im się wypłakać w rękaw, jak to wcześniej było ciasno, a landlord surowy.

Ogłoszenie dobrego wujka są często nieprofesjonalne, a zdjęcia niezachęcające. To jednak spora szansa dla najemców, by zdobyć tanie lokum na dłuższy czas. Dodatki upiększające wnętrze można przecież dobrać samemu.

Dobry wujek bywa zbyt miękki wobec najemców. Bywa, że jest na każde skinienie najemców, którzy wołają go do przepalonej żarówki i zapchanego odpływu. Najemcy wykorzystują jego dobrą duszę, wymuszając np. wakacje czynszowe podczas ich nieobecności. Dobry wujek po prostu nie ma odwagi, by odmówić. Obawia się także utraty najemcy i poszukiwania nowego (kierując się dewizą, że na pewno trafi z deszczu pod rynnę).

Rentier – uważa wynajem za pasywną inwestycję

Rentier to wynajmujący z większą dozą profesjonalizmu. Mieszkania traktuje jak lokatę kapitału. Nie ma jednak agresywnego podejścia do wynajmu, w przeciwieństwie do rekina. Zadowoli się przeciętnym zyskiem, kupując za to spokój.

W idealnym świecie wynajem widzi tak, że oddaje lokal, a co miesiąc wpada na konto czynsz najmu. Oczywiście nie byłoby to możliwe bez wsparcia innych firm, zajmujących się zarządzaniem wynajmem (takim, jak Fairy Flats). Wówczas zarówno poszukiwanie najemcy, opieka nad mieszkaniem i kontakty z najemcą stają się obowiązkiem firmy zarządzającej. Właściciel przeważnie w ogóle nie ma kontaktu z najemcami.

Prawdziwy rentier musi mieć jednak w sobie dużo spokoju, by zaakceptować taki model współpracy. Przy długoterminowym podejściu jest dla niego jasne, że najemcom należy dać spokój, a w lokal trzeba inwestować, np. co jakiś czas malować, wymieniać wyposażenie, by zachować jego atrakcyjność.

Awanturnik, czyli naloty w najmniej spodziewanych chwilach

Na pewno nie raz słyszeliście o wynajmujących, którzy nie mogą spać spokojnie bez skontrolowania lokalu raz na parę tygodni. Wszystko byłoby we względnej normie, gdyby ostrzegali oni najemców przez wizytacją.

Ostatnio w Internetach pojawiła się anegdota o starszej pani, która wynajęła mieszkanie młodym ludziom. Najemcy nie mogli uwierzyć, jak zastali ją po powrocie do domu w swojej kuchni. Tłumaczyła się, że była na zakupach w pobliżu, a że do swojego mieszkania miała daleko, postanowiła zrobić sobie coś do jedzenia.

 

Źródło: Freepik, designed by katemangostar

Gorzej, jeśli wynajmujący pokaże swoją awanturniczą twarz przy problematycznych sytuacjach. Przyczyn konfliktów może być mnóstwo: zapraszanie gości, wieszanie obrazów na ścianie, zepsuty sprzęt AGD. Awanturnik nie dąży jednak do spokojnego rozwiązywania problemów, a winy wszelkich nieszczęść upatruje w samym najemcy. Nie ma też potrzeby inwestowania w mieszkanie. Uważa, że skoro oddał je w nadającym się do życia stanie, to w takim samym powinno ono być za kilka lat. Za nawet normalne zużycie mieszania gotów jest obciążać najemcę, a nawet sądzić się z nim w razie odmowy zapłaty.

A jakim typem Ty jesteś?

Typologia wynajmujących to oczywiście przejaskrawiony obraz, z przymrużeniem oka. Nie ulega jednak wątpliwości, że wynajem to nie bułka z masłem, szczególnie dla osób niedoświadczonych w kontakcie z najemcami. Jeśli potrzebujesz wsparcia, zgłoś się do nas. Pomożemy Ci zarządzać Twym najmem, byś mógł spać spokojnie 🙂

Więcej tekstów z bloga:

Zgłoś mieszkanie

Jeśli planujesz oddać mieszkanie w zarządzanie lub poszukujesz skutecznego pośrednika – jesteśmy do Twojej dyspozycji